Pilica Zabawa Wniosek do min. Kasprzyka z ko. premier i stow. VM

Szczecin, dnia 7 września 2023 r. Zbigniew Antonowicz 70-017 Szczecin  Ul. Boryny 54/14 e-mail antonowiczz@tlen.pl tel. 603599678 Pan Jan Józef Kasprzyk Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych 
  1. Wspólna 2/4 00-926 Warszawa
          Niniejszym chciałbym prosić w imieniu własnym a także w imieniu żyjących byłych żołnierzy Batalionu Parasol – Marii Wiśniewskiej ps. Malina i Zbigniewa Ostoi Rylskiego ps. Brzoza o wszczęcie specjalnej procedury nadania Janowi Wróblewskiemu ps. „Zabawa” Orderu Wojennego Krzyż Srebrny VM lub innego Orderu lub Odznaczenia Państwowego.    Nasz wniosek wywodzi się z faktu, że jest w naszej opinii, w okolicznościach wnioskowania i przyznawania Janowi Wróblewskiemu ps. „Zabawa” odznaczeń, jakieś nieporozumienie. W moich wieloletnich staraniach odtworzenia losów Jana Wróblewskiego, które opisałem w książce pt. „Zabawa z Parasola”,  „Zabawa” okazał się niezwykle lubianym i  często wspominanym żołnierzem „Parasola”. Oprócz cech pozwalających Go zapamiętać jako niezwykle pogodnego i troskliwego kolegę, okazał się wspaniałym żołnierzem i dowódcą. Nigdzie nie spotkałem się z oceną, aby Jego wojskowe zasługi budziły jakiekolwiek wątpliwości. Brawurowe wyczyny, zarówno w czasie okupacji jak i w trakcie walk w Powstaniu Warszawskim powielane są w wielu przekazach książkowych i w spisanych po wojnie relacjach. Jego wyjątkowe poświęcenie i wzorową postawę bojową dostrzegło też jego wielu dowódców różnego szczebla. Pojawiły się już w czasie Powstania wnioski o nadanie Mu awansów i odznaczeń.     Niemniej, do dziś nie wiadomo, jak to się stało, że wydawało by się ze wszech miar zasadny wniosek o pośmiertne nadanie Janowi Wróblewskiemu Virtuti Militari, „ugrzązł” gdzieś w powojennej zawierusze czy machinie biurokratycznej. Przy ustalaniu stanu faktycznego odznaczeń przyznanych „Zabawie” z coraz to większymi  wątpliwościami docierałem do kulis historii z dość odległych czasów, a związanych z tym nie spełnionym wnioskiem o nadanie Mu VM. Postaram się Panu je przedłożyć z nadzieją, że w związku ze stanowiskiem Kancelarii Prezydenta RP (w załączeniu) uda się ponowić starania i przyznać oficjalnie inny niż wojenny Order Janowi Wróblewskiemu.   Poniżej zasługi i epizody wojskowe Jana Wróblewskiego w czasie II Wojny Światowej:
  1. udział w obronie Wilna w starciu z armią sowiecką we wrześniu 1939 roku, jako strzelec z cenzusem w Batalionie Studenckim (najprawdopodobniej przedtem nauka w szkole podchorążych 5 pułku piechoty w Wilnie)1
  2. po skazaniu go w Stanisławowie (obecnie Iwano-Frankowsk) na więzienie w początkach 1940 roku wywieziony jest do więzienia w Bałta w obwodzie Odesskim2,
  3. pobyt od października 1939 r. do najpóźniej maja 1940 r. w jednym z sowieckich obozów dla jeńców wojennych, najprawdopodobniej w Kozielsku3
  4. pobyt od kwietnia/maja 1940 r. do 13 czerwca 1940 roku w Pawliszczew Bor nad rzeką Ugra, w Juchnowskim obozie jeńców wojennych, w grupie 433 jeńców4
  5. pobyt do 17 czerwca 1941 roku w obozie jeńców wojennych w Griazowcu, kiedy to po porozumieniu Sikorski – Majski prawie wszyscy z ww.  433 jeńców uratowanych od śmierci w Katyniu, wychodzą na wolność i wchodzą do Armii Andersa lub Armii Berlinga5,  
  6. pobyt w więzieniu w Gorki (obecnie Niżnyj Nowogorod), cela 1/26
  7. ucieczka z więzienia w Gorki pod koniec 1941 roku7,
  8. próba samodzielnego przedostania się przez front sowiecko – niemiecki, zakończona schwytaniem przez sowietów (choć nie rozpoznaniem, że jest zbiegiem z więzienia) i skierowaniem do budowy lotniska na dalekiej Ukrainie8,
  9. ucieczka z obozu pracy przy budowie lotniska i samodzielne, skuteczne przedostanie się do Warszawy na początku 1942 roku, do domu rodzinnego na ul. Żurawiej 31/159,
  10. udział pod ps. „Pilica” w konspiracji w oddziale pilota podporucznika Romualda Podwysockiego ps. „Ostoja” od 1942 roku do sierpnia 1943 r10., 
  11. od sierpnia 1943 roku udział pod ps. „Zabawa” w konspiracji w Kedywie, najpierw w kompanii Agat, Pegaz i następnie w batalionie Parasol11,
  12. udział w Powstaniu Warszawskim w walkach na Woli (cmentarze), potem na Starym Mieście, przejście kanałami do Śródmieścia i w końcu heroiczna walka na Górnym Czerniakowie, gdzie ginie, trafiony przypadkową kulą od tzw. „swoich”12.
  Powyższe informacje wynikają z dokumentów i ustaleń, odszukanych w archiwach AAN, WBH, Ośrodka Karta, Archiwach londyńskich, Archiwum Hoovera w Stanford, Archiwum Litwy i Rosji i zawartych w książkach pt. „Zabawa z Parasola” oraz „Parasol” – Piotra Stachiewicza a także „Za drutami obozów sowieckich” Jana Bobera i „Wspomnienia jeńca z Kozielska” księdza Zdzisława Peszkowskiego. Poza tym korzystałem z wielu opisów dokonań Zabawy w innych książkach opisujących czasy konspiracji i Powstanie Warszawskie a także z tzw. relacji spisanych po wojnie przez jego koleżanki i kolegów. Korzystałem też z zarejestrowanych rozmów z Wojciechem Świątkowskim ps. „Korczak”, Marią Wiśniewską ps. „Malina”, Witoldem Sławskim ps. „Sławek” i Zbigniewem Rylskim ps. „Brzoza” z „Parasola” i Anną Jakubowską ps. „Paulinka” z „Zośki”.     Chciałbym w tym miejscu przytoczyć Państwu uzasadnienie twierdzenia zawartego w pierwszej części pisma, że wniosek o nadanie Janowi Wróblewskiemu orderu Virtuti Militari był wystawiony i z nie jasnych powodów nie został doprowadzony do skutecznej realizacji. Otóż w Batalionie Parasol po zakończeniu Powstania i krótko po wojnie dwie, niezwykle szanowane osoby sporządzały wnioski o awanse i odznaczenia.     Jedną z nich był Wojciech Świątkowski, który po raz pierwszy wnioskował do szefa Kedywu Okręgu Warszawa AK Józefa Romana Rybickiego o odznaczenia i awanse dla żołnierzy Parasola na przełomie 1944 i 1945 roku. Wnioski oraz ich uzasadnienia były pisane przez Świątkowskiego odręcznie, na niewielkich karteczkach, ołówkiem.  Nie wszystkie się zachowały a te, które po wielu latach, bo dopiero w 1992 roku zostały odkryte, nie były w najlepszym stanie. Przeleżały kilkadziesiąt lat zakopane w ziemi 13     W rozmowach z Wojciechem Świątkowskim z 2018, 2019, 2020 i w październiku 2021 roku starałem się wyświetlić podstawy do wykucia w Powązkowskim nagrobku „Zabawy” o tym, że był odznaczony VM (zał. 1). Świątkowski, jako osoba zaangażowana w to, jak obecnie wygląda kwatera „Parasola” na Powązkach, nie był w stanie dokładnie odtworzyć jak to się stało, ale podtrzymywał opinię, że „,,skoro jest to na pomniku to widocznie wniosek taki był i bez żadnych wątpliwości „Zabawie” się należał..l”14. I nie jest to jedyne miejsce, gdzie Jan Wróblewski jest opisywany jako żołnierz odznaczony orderem Virtuti Militari. W zestawieniu sporządzonym przez Wojciecha Świątkowskiego w odległych, wydaje się, że sześćdziesiątych latach przy Janie Wróblewskim został zapis „odznaczony VM i KW” (zał. 1a). Drugim wnioskodawcą z okresu powojennego był  Wacław Czyszek ps. „Wacek”, który zainicjował nadanie odznaczeń dla żołnierzy „Parasola” dokumentem napisanym 25 stycznia 1958 roku (zał. 2). Oto jego treść: Lista osób, którym należy zweryfikować odznaczenie oraz osób, którym należy postawić wnioski o odznaczenie VM
  1. Jeremi : VM -V-ej kl. Za Wolę / podst. rozk, odczytany w dniu 11 sierpn w mp-obecny PIS/ i postawić wniosek na awans do stop. kpt.
  2. „Zabawa : wniosek na VM -5-tej kl. : postawa bojowa przez cały czas powstania- w dniu 7 sierpn. na Cmentarzu Kalwińskim- w walce o utrzymanie Cmentarza po wdarciu się n-pla na skraj Cm. W dn. 9 sierpnia w walkach o zdobycie Cm ewangelickiego- 22 sierpn. w walce w Arsenale- w walce o każdy niemal pokój- i za postawę bojową na Czerniakowie- jako d.ca plutonu pełnił funkcję z-d-cy komp. Jedna z najbardziej bojowych postaci i brawurowych w Parasolu w powstaniu……”
      W ww. dokumencie Wacław Czyszek wnosi też o nadanie VM dla „Rafała”, „Gryfa”, „Lota”, „Kopcia” i „Andrzeja” a także dla „Pługa”. Znamienne, że wszystkie, oprócz „Zabawy”, wnoszone przez Wacława Czyszka propozycje, są przez kogoś zaznaczone, jakoby zatwierdzone.     W innym dokumencie (zał.3) Wacław Czyszek zwierza się do jednego ze swoich kolegów (do Zbigniewa Gąsiora lub Eugeniusza Dietricha), że : „…Co do weryfikacji- moim zdaniem należy przeprowadzić jak najszybciej- nie zwlekając- po prostu dlatego, że robią to wszyscy. Co do obiekcji Dyrektora- wydaje mi się, ze rozumiejąc jego sytuację i skrupulatność , to jednak wiele spraw w związku z odznaczeniami szczególnie w walkach o stare Miasto- było po za jego wiedzą i wielki upór jego byłby zupełnie niezrozumiały. W wielu wypadkach wyciągi z KG-dostępne są miarodajne-ale niestety są niekompletne i muszą być postawione wnioski. Co do mnie- te wnioski, które załączam, tak i na VM i KW-są całkowicie zgodne z moim sumieniem, jak również ówczesnym moim stanowiskiem- i pod którymi całkowicie i odpowiedzialnie podpisuje się. Naturalnie, że w wielu wypadkach pomijam wielu- ale tych, których podam są całkowicie godni tych rzeczy. Zresztą w ocenie wniosków byłem w owym czasie bardzo rygorystyczny i wymagający”         Te ww. zwierzenia zostały napisane przez Wacława Czyszka pod koniec lat pięćdziesiątych, zaraz po wystawieniu listy do odznaczeń orderem VM, weryfikowanych najprawdopodobniej przez „Dyrektora” (w trakcie tej weryfikacji wniosek o nadanie VM dla „Zabawy” w niezbyt przejrzystych okolicznościach przepadł). Czyszek, jako swoisty szef sztabu w Parasolu, a oficjalnie zastępca „Jeremiego”, nie chciał się pogodzić z niektórymi decyzjami „Dyrektora” (Adama Borysa), który kontuzjowany na Woli w dniu 6 sierpnia, opuścił Batalion i już do końca Powstania nie miał żadnego wpływu ani wiedzy o losach Batalionu. Trzeba zaznaczyć, że w decyzjach dowództwa  Grupy Północ, do której należał Parasol, postawa Jana Wróblewskiego na Woli znalazła uznanie poprzez nadanie mu Krzyża Walecznych i awansowanie ze stopnia kaprala na plutonowego podchorążego. W załączeniu (zał. 4) kopia rozkazu nr 5 z m.p. Parasola z dnia 22.8.1944, podpisanego przez Jeremiego, a informujący o nadaniu odznaczeń i awansów zgodnie z rozkazem dowódcy AK z dnia 19.8.44. L.511/1. W dalszych walkach Parasola na Starym Mieście i na Czerniakowie, Jan Wróblewski zasłynął równie wielkim bohaterstwem ale i rozwagą i odpowiedzialnością. Nie zostawił swoich żołnierzy i nie przepłynął Wisły ani nie opuścił ich aż do śmierci, szukając zdaje się sposobu na uratowanie resztki oddziału i wydostanie się z Czerniakowa z wszystkimi swoimi żołnierzami.    Te z końca lat pięćdziesiątych nie były ostatnimi decyzjami Instytucji i Komisji wszczynających nadanie odznaczeń. Piotr Stachiewicz w liście do „Emilki” (Irena Skibińska-Trafikowska) z 21 sierpnia 1973 roku podnosi, że Komisja ds. Odznaczeń w 1972 roku „….dokonała odznaczenia 10 ludzi z „Parasola” Krzyżami Virtuti Militari, wśród których znalazł się jeden nie z Parasola a trzech dalszych nie powinno się było znaleźć w każdym razie w pierwszej dziesiątce….” (zał. 5)      Historia nadawania odznaczeń pojawia się w wielu listach byłych żołnierzy Parasola i zdają się one świadczyć o tym, że mimo wysiłków niektórych ludzi z Parasola i Komisji Odznaczeniowej, nie zawsze były to działania obiektywne. Często decyzje o nadaniu odznaczeń nosiły znamiona wsparcia materialnego dla ludzi w potrzebie, jak i znamiona działania protekcyjnego małych grup wspierających się nawzajem. Zapominano o tych, o których już nikt nie upominał się, bo nie żyli i nie mieli bliskich, którzy by o takie inicjatywy zadbali. Historia Jana Wróblewskiego jest pełna jego oddania i poświęcenia dla ojczyzny. Starałem się tą niesamowitą, choć krótką historię odtworzyć poprzez skrupulatne badanie i poszukiwanie jakichkolwiek śladów w archiwach polskich, brytyjskich, amerykańskich, litewskich i rosyjskich.                          Nie wszystko co znalazło się w relacjach Jana matki – Janiny Wróblewskiej, i jego przyjaciela – Eugeniusza Lubieńskiego, udało się potwierdzić dokumentami ale pojawiło się wiele wspomnień i epizodów, dotychczas nieznanych szerszemu ogółowi, w których znalazłem dodatkowe dowody i pełne przekonanie, że Jan Wróblewski ps. „Pilica” i „Zabawa” był tym, który na Virtuti Militari solennie zasłużył.   Wcześniej, we wnioskach do Kancelarii Prezydenta RP sugerowałem, aby uznać, że wniosek na odznaczenie Jana Wróblewskiego Krzyżem Srebrnym VM był złożony już w 1945 roku przez Wojciecha Świątkowskiego a jego ponowne złożenie przez Wacława Czyszka w styczniu 1958 roku mogło być wynikiem wspólnych działań „Korczaka” (w 1956 roku wyszedł z więzienia) i „Wacka” aby naprawić pomyłkę czy zaniedbanie.  Argumentom w ww. sprawie zainteresował się premier Mateusz Morawiecki i przekazał Kancelarii Prezydenta RP informację o poparciu wniosku i szczerym wsparciu działań. W odpowiedzi Kancelarii Prezydenta RP, przesłanej  w końcu sierpnia br. stwierdzono, że zgodnie z zapisami „Ustawy o orderach i odznaczeniach z 1992 roku” Ordery i odznaczenia wojenne są nadawane tylko w czasie wojny lub nie później niż przez pięć lat od jej zakończenia. Niemniej, w listopadzie 2013 roku skorzystano z formuły weryfikacji przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, nadanych wcześniej i pominiętych w 1998 roku przez Kapitułę, „Wykazie osób odznaczonych Krzyżem Złotym i Srebrnym Orderu Wojennego Virtuti Militari za czyny bojowe w okresie II wojny światowej 1939-1945” i przyznano 104 Ordery VM (lista w załączeniu). Bardzo prosimy zatem Pana o wnikliwe rozważenie przedstawionych powyżej argumentów i  wszczęcie procedury weryfikacji nadania Orderu Wojennego Krzyż Srebrny VM lub innego Orderu lub Odznaczenia Państwowego dla śp. Jana Wróblewskiego poprzez wystąpienie z przedmiotowym wnioskiem do Prezydenta RP.           Z wyrazami szacunku   Dr historii       Przewodniczący Komisji Odznaczeń i Awansów            Maria Wiśniewska            Zbigniew Ostoja Rylski                   Zbigniew Antonowicz   k.o. 
  1. Kancelaria Premiera Mateusza Morawieckiego (al. Ujazdowskie 1/3 p. Roksana Tołwińska).
  2. Stowarzyszenie Klub Kawalerów Orderu Wojennego V M  (ul. 29 Listopada 1 00-904 Warszawa p. Bronisław Maciaszczyk)
  3. a/a
Ad. 1 Relacje Eugeniusza Lubieńskiego ps. Pająk, Andrzeja Ziemilskiego ps. Krzyś i Zbigniewa Gąsiora ps. Garbaty. Kolekcja Archiwum Wschodnie. Teczki – Wspomnienia o żołnierzach Parasola. Sygnatura AW V/2.9.1, 2.13, 2/2, 2/3  – Ośrodek Karta. Ad. 2 Dokument IPN BU sygn. 177/88/1 (stara sygn. U1 117F) str. 138 Ad. 3,4 i 5 Wspomnienia i zapiski Jana Bobera opracowane przez Krzysztofa Halickiego pt. „Za drutami obozów sowieckich”. Wydawca Księży Młyn. Łódź 2016 r., str. 235 – 255. Wspomnienia księdza Zdzisława Peszkowskiego w książce pt. „Wspomnienia jeńca z Kozielska”. Wydawca Archidiecezja Warszawska 1989 r., str. 78 poz. 416. Lista imienna polskich „jeńców wojennych”, którzy – przebywając w okresie od października 1939 roku do maja 1940 roku w jednym z trzech obozów : Kozielsk – Ostaszków – Starobielsk przewiezieni zostali w okresie od kwietnia 1940 roku do obozu Pawliszczew Bor, przebywali tamże do dnia 13 czerwca 1940 roku i którzy przewiezieni zostali stamtąd zbiorowym transportem do obozu Griazowiec, gdzie przebywali w okresie od 18 czerwca 1940 roku do 2 września 1941 roku.    Ad. 6 The Polish Institute and Sikorski Museum. Archiwum Wschodnie. Sygnatura AW VI/LKSZ/03. Teczki A.7.682.1 i A.7.682.2. Nota LKSZ ZSRR nr 56 z 27 grudnia 1941 r. zawierająca informacje o 41 osobach poszukiwanych przez Ambasadę RP w Kujbyszewie notami nr D.914/41, D.936/41 i D.1044/41 z 3, 8 i 19 grudnia 1941 r, zwolnionych w tych dniach z więzienia w Gorki. Ad.,7,8,9 i 10 Relacje Eugeniusza Lubieńskiego ps. Pająk, Andrzeja Ziemilskiego ps. Krzyś i Zbigniewa Gąsiora ps. Garbaty i innych żołnierzy Parasola. Kolekcja Archiwum Wschodnie. Teczki – Wspomnienia o żołnierzach Parasola. Sygnatura AW V/2.9.1, 2.13, 2/2, 2/3  – Ośrodek Karta. AAN. Ad. 11 i 12 Opracowanie Piotra Stachiewicza pt. „Parasol”. Dzieje oddziału do zadań specjalnych kierownictwa dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej. Instytut Wydawniczy PAX 1984, str. 107, 110, 139, 160, 172, 259, 260, 262, 273, 280, 292, 293, 295, 345, 369, 370, 372, 373, 374, 375, 381, 484, 521, 523, 524, 526, 585, 597, 601, 707, 763.  Ad. 13 Opracowanie pt. „Rozkaz Delegata Sił Zbrojnych na Kraj nr 319. (Zatoka/301). Wydawnictwo Instytut Historii PAN. Warszawa 2000, str. 6, 19, 24, 29, 30, 47, 50, 62, 66 i 68. Ad. 14 Zarejestrowana rozmowa z Wojciechem Świątkowskim w moim posiadaniu.   Zał. 1  Fotografia z grobu Janka Wróblewskiego ps. Zabawa. Powązki Wojskowe. Zbiory własne.   Zał. 1a Wykaz poległych – pochowanych na kwaterze b. Bat. „Parasol”, spisany przez Wojciecha Świątkowskiego w czasie przebudowy tej kwatery i uzupełniany adnotacjami na bieżąco. Str. 2 poz.8 zapis o odznaczeniu Jana Wróblewskiego orderem VM.                     Zał. 2 Wniosek Wacława Czyszka z dnia 25 stycznia 1958 roku.   Zał. 3 Fragment listu Wacława Czyszka do Zbigniewa Gąsiora lub do Eugeniusza Schielberga. Zał. 4 Rozkaz nr 5 z m.p. Parasola z dnia 22.8.1944, podpisany przez „Jeremiego” Zał. 5 List Piotra Stachiewicza do Ireny Skibińskiej-Trafikowskiej ps. Emilka z I kompanii Parasola.